FAQ Zaloguj
Szukaj Profil
Użytkownicy Grupy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Kochać... to nie znaczy zawsze to samo...
Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Forum "Żywioł" Strona Główna » Kącik refleksji » Kochać... to nie znaczy zawsze to samo...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pooh
Gość







 Post Wysłany: Nie 17:12, 19 Lis 2006    Temat postu: Kochać... to nie znaczy zawsze to samo...

Jeden z najpiękniejszych listów miłosnych
ostatnich czasów
który napisała pewna
amerykańska dziewczyna...

Pamiętasz ten dzień, kiedy pożyczyłam od ciebie
Twój nowy samochód i rozbiłam go?
Myślałam, że mnie zabijesz, ale nie zrobiłeś tego.

Czy pamiętasz, jak kiedyś wyciągnęłam cię na plaże,
chociaż twierdziłeś, że będzie padać, i rzeczywiście padało?
Myślałam że zawołasz: "A nie mówiłem?". Ale nie zrobiłeś tego.

A pamiętasz, jak kokietowałam wszystkich,
żeby wzbudzić twoją zazdrość, i ty byłeś zazdrosny?
Myślałam, że odejdziesz ode mnie, ale tego przecież nie zrobiłeś.

Czy pamiętasz jak zrzuciłam tort truskawkowy
na dywanik twojego samochodu?
Myślałam że mnie uderzysz, ale nie uczyniłeś tego.

Czy pamiętasz, jak zapomniałam ci powiedzieć,
że na pewnym przyjęciu obowiązują stroje wieczorowe
i ty przyszedłeś w dżinsach?
Myślałam wtedy że mnie spoliczkujesz, ale nie zrobiłeś tego.

A czy pamiętasz jak zapomniałam o Twoich urodzinach ?
Myślałam, że już nigdy więcej się do mnie nie odezwiesz, lecz
nie zrobiłeś tego…

Pamiętasz dzień, w którym przez przypadek poplamiłam tłuszczem
Twoją ulubioną koszulę?
Myślałam, że wyzwiesz mnie od najgorszych przezwisk, ale nie uczyniłeś tego.

Zawsze miałeś dla mnie cierpliwość, kochałeś mnie i broniłeś.
Mam na sumieniu tyle win wobec Ciebie.

Tak bardzo chciałam Cię prosić o przebaczenie
kiedy wrócisz z wojny...

Lecz ty nie wróciłeś...
 Powrót do góry »
zdechlak
Administrator
Administrator



Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: 9 BDW Nieśmiertelni / KI Żywioł
Płeć: Druh

 Post Wysłany: Nie 23:28, 03 Gru 2006    Temat postu: Re: Kochać... to nie znaczy zawsze to samo...

Powiem Ci Kasiu, że poprostu od dłuższego czasu nie wiem co mam napisać bo uczucia są dla mnie ważne a nie potrafie ich czasem opisać kilka razy zaczynałem już pisać tutaj posta ale kasowałem to bo dochodziłem do wniosku że to nie jest obraz tego co dla mnie znaczy kochać... bo każdy czuje to inaczej, bo każda miłość jest inna i temat jest wprost idealny Wesoly
pooh napisał:
Kochać... to nie znaczy zawsze to samo...

a może nawet nigdy nie znaczy to samo...
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
pooh
Gość







 Post Wysłany: Pon 19:26, 04 Gru 2006    Temat postu:

Wesoly Wiesz...moze mi jest latwiej pisac o takich "rzeczach", bo tak naprawde nigdy nie przezylam czegos takiego...Masz racje kazdy z nas inaczej obiera swiat , panujace w nim zasady i normy, kazdy z nas czuje inaczej... i niech tak pozostanie , bo to potwierdza poraz kolejny, ze jestesmy niepowtarzalni i wyjatkowi

Buzka :*
 Powrót do góry »
zdechlak
Administrator
Administrator



Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: 9 BDW Nieśmiertelni / KI Żywioł
Płeć: Druh

 Post Wysłany: Wto 20:35, 05 Gru 2006    Temat postu:

Miłość jest sztuką. Jeżeli chcemy nauczyć się kochać,
musimy postępować w taki sam sposób jak wówczas,
gdy chcemy nauczyć się jakiejkolwiek innej sztuki:
opanować jej teorię i praktykę.

Miłość to działanie a nie bierne doznawanie. Czynny
charakter miłości można najogólniej okręslić zdaniem,
że kochać to przedewszystkim dawać, a nie brać.

Prawdziwa miłość jest wyrazem oddaniai oznacza opiekę,
respekt, poczucie odpowiedzialności i zrozumienia.


_______________________________Erich Fromm


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
paulina
Gość







 Post Wysłany: Czw 20:27, 07 Gru 2006    Temat postu:

kochać to nie znaczy tylko być razem..kochac to znaczy wspierać siebie nawzajem, strać sie zrozumieć poczynanie drugiej osoby choć nie zawsze jest to łatwe..Kochać to nie znaczy szukać podobieńst w drugiej osobie..To znaczy świecić na czyimś niebie jak gwiazda która nie zawsze się widzi ale wie sie ze jest..

dlaczego ludzie tak często wyznają sobie miłośc a tak właściwie nie wiedzą co to znaczy..naiwni są ludzie ktoży słyszac od kogoś ze sa kochani -po raz pierwszy i w to wierza..to nie mozliwe miłość przychodzi z czasem..
 Powrót do góry »
pooh
Gość







 Post Wysłany: Czw 0:04, 04 Sty 2007    Temat postu:

Lubisz mnie?
On powiedzial "nie".
Myslisz że jestem ładna? - zapytała
Znowu powiedział "nie".
Zapytała więc jeszcze raz:
"Jestem w twoim sercu?"
powiedzial "nie".
Na koniec sie zapytala:
"Jakbym odeszła, to byś płakał za mną?"
powiedział, że "nie".
Smutne - pomysłała i odeszła.

Złapał ją za ręke i powiedział:
"Nie lubie cię, kocham cię.
Dla mnie nie jesteś ładna, tylko piękna.
Nie jesteś w moim sercu, jesteś moim sercem.
Nie płakał bym za tobą, tylko umarbym z tęsknoty."
 Powrót do góry »
zdechlak
Administrator
Administrator



Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: 9 BDW Nieśmiertelni / KI Żywioł
Płeć: Druh

 Post Wysłany: Czw 13:22, 04 Sty 2007    Temat postu:

Tam gdzie się KOCHA, nigdy nie zapada noc.
____________________________Adam Mickiewicz


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
pooh
Gość







 Post Wysłany: Pią 20:47, 05 Sty 2007    Temat postu:

"Oto jest miłość: Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie..."

wzruszyłam się....
 Powrót do góry »
paulina
Gość







 Post Wysłany: Sob 17:10, 06 Sty 2007    Temat postu:

Miłość to jedno serce w dwoch duszach..a być kochanym to czuć sie potrzebnym na tym świecie..bo miłość ma przecież tak wiele wymiarow i składa sie na nią tak wiele płaszczyzn..
 Powrót do góry »
pooh
Gość







 Post Wysłany: Sob 20:21, 06 Sty 2007    Temat postu:

"Kiedy dwie dusze, które poszukiwały się w tłumie, może od bardzo dawna, odnajdą się nareszcie; kiedy spostrzegą, że pasują do siebie,
czują do siebie sympatię i uzupełniają się, mówiąc krótko: są do siebie podobne, wtedy zawiązuje się między nimi wspólnota, gorąca i czysta tak, jak oni sami; jedność, która ma początek na ziemi, a kontynuację w wieczności. Ta jedność to miłość, prawdziwa miłość, taka jaką potrafi pojąć w istocie niewielu ludzi; ta miłość, która jest "religią", która "ubóstwia" ukochaną osobę, której życie rodzi się z nabożeństwa i namiętności, i dla której największe ofiary są najsłodszą rozkoszą."
 Powrót do góry »
pony
starszy kapral
starszy kapral



Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

Skąd: BB/krk

 Post Wysłany: Śro 17:25, 17 Sty 2007    Temat postu:

"Dla wojownika Światła nie ma miłości niemożliwej do spełnienia. Ani milczenie, ani obojętność, ani odrzucenie nie są w stanie go onieśmielić. Wie, ze pod lodowatym pancerzem, za którym czasem kryją się ludzie, bije gorące serce. Dlatego wojownik podejmuje większe niż inni ryzyko. Bez wytchnienia szuka miłości, nawet za cenę wielu "nie", licznych powrotów na tarczy i dojmującego poczucia odrzucenia duszy i ciała. Wojownik nie daje się łatwo zastraszyć, kiedy poszukuje tego, co mu niezbędne do życia. Wie, ze bez miłości jest niczym."
P. Coelho


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
pooh
Gość







 Post Wysłany: Sob 21:00, 20 Sty 2007    Temat postu:

Po cichej uliczce wielkiego miasta szedł sobie drobny staruszek,
Powłócząc nogami w jesienne popołudnie.
Zeschłe liście przypominały mu każde przeszłe lato.
Przed sobą miał długą, samotną noc w oczekiwaniu na kolejny czerwiec.

Aż nagle w stercie liści w pobliżu sierocińca, mała kartka papieru zwabiła jego wzrok.
Zatrzymał się więc i podniósł ją trzęsącymi się dłońmi.
Czytając dziecinne literki, starzec wybuchnął płaczem,
Bo słowa paliły jego wnętrze niczym piętno.

"Kimkolwiek jest ten, kto to znalazł, niech wie, że go kocham.
Kimkolwiek jest ten, kto to znalazł, niech wie, że go potrzebuję.
Nie mam nawet z kim zamienić słowa,
Więc ten, kto to znajdzie, niech wie, że go kocham!"

Oczy staruszka spoczęły na budynku sierocińca i dostrzegły małą dziewczynkę
Z nosem smętnie przyklejonym do szyby.
I wiedział już, że wreszcie znalazł przyjaciółkę,
Więc pomachał do niej i posłał jej jasny uśmiech.
Oboje wiedzieli też, że spędzą zimę razem, naśmiewając się z deszczu.

Naprawdę spędzili zimę, śmiejąc się z niepogody,
Rozmawiając przez płot i obsypując się drobnymi podarkami, które dla siebie zrobili.
Staruszek rzeźbił dla niej przepiękne zabawki,
Dziewczynka zaś rysowała mu obrazki, na których piękne panie
Spacerowały w słońcu i zieleni drzew, i oboje dużo się śmiali.

Lecz dnia pierwszego czerwca dziewczynka podbiegła do płotu,
By pokazać starcowi swój nowy rysunek, a jego tam nie było.
Przeczuwała jakoś, że on już nie wróci,
Pobiegła więc do pokoju, wzięła kredki i papier i napisała...

"Kimkolwiek jest ten, kto to znalazł, niech wie, że go kocham.
Kimkolwiek jest ten, kto to znalazł, niech wie, że go potrzebuję.
Nie mam nawet z kim zamienić słowa,
Więc ten, kto to znajdzie, niech wie, że go kocham!"
 Powrót do góry »
pony
starszy kapral
starszy kapral



Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

Skąd: BB/krk

 Post Wysłany: Sob 16:49, 10 Lut 2007    Temat postu:

" As soon as you get online...whose name do you look for first? When the slow song comes on the radio...whose face comes to your mind first? When U hear your phone ringing...who do you hope is calling? Whose name makes your stomach drop when you hear it? Who is the person you love so much...you would die for?"

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
pooh
Gość







 Post Wysłany: Nie 18:41, 25 Lut 2007    Temat postu:

"...czy znasz to miejsce między snem a jawą...?
...tą chwilę kiedy jeszcze śnisz a już pamiętasz..?
..tam zawsze będę Cię kochać i tam czekam na Ciebie,aż wrócisz..."
 Powrót do góry »
pooh
Gość







 Post Wysłany: Nie 10:55, 11 Mar 2007    Temat postu:

"byłeś dla mnie tylko czworokątem papieru
lecz moje serce ma właśnie taki kształt

byłeś więc moim sercem
i ten sam pospieszny rytm ożywiał papier
powiększał do rozmiaru drzewa
twoje słowa były liśćmi
a smutek mój wiatrem

twoje słowa jaśniały kolorem
od moich oczu
i od moich ust chciwie chwytających słowa
i od dłoni
którymi rozrywałam koperty tak delikatnie
jak gdybym na włókna
rozrywała twoje bijące serce

upłynęły dwa lata
mój krzyk przysypał biały śnieg gęsiego pierza
biały krzyk gęsiego pierza poplamiony czerwienią
pociemniał zapach
i tylko drzewo -
pamięć rośnie zaborczą zielenią"
 Powrót do góry »
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum "Żywioł" Strona Główna » Kącik refleksji » Kochać... to nie znaczy zawsze to samo...
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group